Ciasto, które miało być batonem. Chciałam zrobić ciastka. Fasola nie, cukinia nie, masło orzechowe też nie stwierdziłam, że chce czegoś innego, słodkiego, owocowego, najlepiej z nadzieniem. Tak oto powstało ciasto z nadzieniem z suszonych owoców.
Składniki blaszka kwadratowa 22 cm:
Ciasto:
250 g mąki owsianej (płatki bezglutenowe)
200 g mieszanki mąk (kukurydziana, cieciorkowa, kokosowa)
1 łyżeczka cynamonu lub przyprawy do piernika
1/2 łyżeczki bezglutenowego proszku do pieczenia
130 ml oleju (rzepakowy lub kokosowy)
*1-2 łyżki syropu klonowego (opcjonalnie)
Nadzienie:
180 g owoców suszonych (daktyle, morele, figi)
250 ml mleka (u mnie ryżowe)
Wykonanie:
Nadzienie:
Owoce suszone wkładam do garnuszka, zalewam mlekiem i gotuję przez około 15 - 20 minut, aż owoce wchłoną płyny i zacznie się robić taki 'dżemik'. Jak owoce wchłoną mleko blenduję na gładką masę.
Ciasto:
Piekarnik rozgrzewamy na 180 stopni.
Suche składniki łączymy ze sobą. Dodaję olej, mieszam delikatnie z mąkami, jeżeli masa nadal jest dodaję jeszcze płynu. Ciasto jest dosyć kruche. Wykładamy blaszkę papierem. Połowę ciasta wykładam do blaszki, nakładam masę owocową i na to nakładam drugą część ciasta. Piekę 25 minut do zarumienienia się.
Smacznego :)